Zmieniające się fascynacje
Gdy śpiewałam dzisiaj tacie piosenkę z musicalu, to powiedział, że to już się staje chorobliwie. Tak samo jak mu śpiewam inne piosenki, to się krzywi. Ja jestem taką osobą, że wszystko pochłaniam, a potem odstawiam. Ta najnowsza fascynacja pewnie też się skończy. Jak pani myśli? Co mam zrobić?
Szóstoklasistka