Co łączy Światowe Dni Młodzieży i letnią olimpiadę? Przynajmniej dwie rzeczy: Rio de Janeiro i ogień.
Codziennie ma w nogach około pięćdziesięciu kilometrów. Nie ma komórki ani GPS-u. Idzie z Brazylii do Hiszpanii.
Kończymy gimnazjum, rozejdziemy sie do różnych szkół. A dopiero teraz zaczęłyśmy sie dobrze dogadywać, poznajemy dziewczyny z innych klas, są świetne. Czy to się skończy wraz ze szkołą? Gimnazjalistka, kl. III