Przyjaciółka roześmiała się radośnie, zakręciła się tanecznie wokół własnej osi i ukłoniła nisko. „Masz rację, zmieniłam się i cieszę się, że od razu to zauważyłaś.
Z ministrzelby wylatują drewniane kule, w minikuchence pieką się prawdziwe gofry, a miniżelazka prasują dzięki rozgrzanym duszom. Bawimy się!
Akcja może toczyć się wszędzie. W statku kosmicznym, w lesie tropikalnym czy na nieznanej planecie. Nie ma żadnych ograniczeń, poza twoją wyobraźnią.
Ciekawi mnie, dlaczego większość ludzi nie potrafi ocenić siebie obiektywnie. Obiektywnie stwierdzić, czy jest się ładnym, czy nie. No bo przez to nie wiem, czy wyglądam dobrze, czy potrzebuję coś zmienić. Gimnazjalistka