Drogi Mędrcze Dyżurny. Od jakiegoś czasu czytam rubrykę, którą prowadzisz. Sama postanowiłam napisać do Ciebie, ponieważ dręczy mnie problem. Czemu przekleństwa wychodzą z ust tak wielu ludzi?
Rapuje o tym, czym jest dobry flow. I o tym, że diss jest niepotrzebny, a hajs to nie wszystko. I woła do mikrofonu: „Ten postulat puszczam w miasto – niech hula. Bóg jest z nami, nie ma innego Króla”.
Stał się ubogim, aby wzbogacić nas swoim ubóstwem (por. 2 Kor 8,9)