Marzenie, by coś drgnęło
Chyba nie mam u niego żadnych szans. Bo widzę, że najważniejsi są dla niego koledzy, ich opinia. Chłopcy są wpatrzeni w plastykowe, głośne dziewczyny. Ja takiego stylu nie uznaję. Wiem, że on mnie lubi, docenia, chętnie rozmawia, ale na tym koniec. Tak bardzo marzę o tym, by coś między nami drgnęło, bo ostatnia klasa w gimnazjum szybko minie.
Gimnazjalistka