Gdyby Pan Bóg był dla nas tak cierpliwy, jak my jesteśmy dla naszych bliźnich, to ani nas, ani bliźnich by w ogóle nie było.
Gechazi z rozpaczą przyglądał się swemu odbiciu. Był trędowaty! Jego ciało było białe, jakby pokryte śniegiem. A przecież gdy zabierał srebro Naamanowi, dzielnemu wojownikowi, chciał tylko zapłaty.
Mt 22, 1-14 Przypowieść o zaproszonych na ucztę