Niepotrzebne obawy
Zakochałam się w koledze z klasy. Mieszka on niedaleko mojego domu. Moje uczucie wzrasta nieprzerwanie od trzeciej klasy. Ostatnio dowiedziałam się, że on tez coś do mnie czuje. Da się również zauważyć, ze próbuje on zwrócić na siebie moją uwagę. Spędzamy razem czas, jednak podczas tych spotkań zawsze jesteśmy w większym gronie. Chciałabym, żeby miedzy nami "coś było", ponieważ idziemy teraz do szóstej klasy i boję się, że później o mnie zapomni. Pociesza mnie jednak myśl, że planujemy iść do tego samego gimnazjum. Co mam zrobić? Bo ja już nie umiem usiedzieć w jednym miejscu: to mnie przerasta! Nigdy nie miałam chłopaka, nie mam jeszcze doświadczenia w tych sprawach, dlatego proszę o pomoc.
Zakochana 12-latka