Pokłóceni, pogodzeni...
Naprawdę chcę wyjść z tego wszystkiego, nie chce w tym tkwić. Protestując przeciwko pijaństwu moich rodziców, przestałam się uczyć, zaczęłam wagarować, pyskować w szkole, ale teraz chcę to zmienić. Nie jest łatwo. Np. teraz mama śpi pijana, taty nie ma, bo jakieś dwie godziny temu pokłócili się. Podejrzewam, że tato zaraz wróci, że znowu się pokłócą, ale potem będą kochanym małżeństwem. Nawet jak się pokłócą, to potem jak gdyby nigdy nic.
Gimnazjalistka