„Jestem w lesie”, oznacza zagubienie, brak orientacji. Nie dla skauta. Gdy taki wchodzi do lasu, staje się prawdziwym KIMŚ.
O tym, jak nas diabeł oszukuje, mówi ojciec Stanisław Jarosz, paulin, proboszcz parafii św. Ludwika we Włodawie.
„Bambino Gesù, Roma” – to chyba najpopularniejszy adres świata. Co roku przychodzi tu 10 tysięcy listów. Do Dzieciątka Jezus piszą dzieci i rodzice.
Angelo wspiął się na wysoki kredens. Wiedział, że mama chowa tam smakołyki. Gdy zapytano, dlaczego to zrobił, mały łakomczuch nie przyznał się.
Są takie rany, których nikt uleczyć nie potrafi, ale też leczyć ich nie trzeba. Od nich się nie umiera - są znakiem największej Miłości.
Za trzy minuty spektakl. „O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do ciebie uciekamy” – szepcze w myślach aktor i... wychodzi na scenę.
Gdy na szczycie sanktuarium w Pompejach zaczął poruszać się ciężki, stalowy różaniec w ręce Matki Bożej, Włosi odczytali ten znak
Szczera dobroć, niezwykła łagodność i ogromna serdeczność – tak zapisał się w pamięci wiernych.
Ciemna, niemal czarna, ozdobiona złotem figura św. Michała Archanioła góruje nad Lacką Bramą na głównym placu Kijowa.