Zarośnięci mężczyźni w hełmach stali jak nieruchome głazy. U pasa każdego z nich kołysał się długi miecz. Każdy też dzierżył w lewej dłoni wielką tarczę, a w prawej „franciscę” – narodową broń germańskiego plemienia Franków.
Bez paniki. Mimo natłoku postaci w poniższym obrazie, wszystkie fałszerstwa dają się zauważyć. Sam sprawdziłem. MGN 2004 10
Królestwa Polskiego już nie ma, a jednak cały czas opiekuje się nami Królowa.
Jest on patronem pielgrzymów. Zwłaszcza tych ruszających na camino.
Papież cieszył się na podróż do Polski. A Polacy? Początkowo nie wierzyli, że to możliwe, by Ojciec Święty odwiedził kraj, w którym rządzą komuniści.
5136 kilometrów w 42 dni pokonało 36 rowerzystów z młodzieżowej oblackiej grupy NINIWA Team.