Jam jest chleb życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze.(J 6,48-50) No dobrze – powie ktoś – ale kto spożywa chleb z nieba, też umiera. Niezupełnie. Ziemska śmierć to tylko brama. A dopiero za bramą jest życie albo śmierć.
Kamienistymi drogami wiodącymi na południe, w tumanach kurzu, maszerowały wojska najpotężniejszego imperium świata. Nie było już świątyni w Jerozolimie.
Nad polami Warny wstał blady poranek. Nie zapowiadał dobrej pogody. Z dala słychać było pomruki burzy, a ciemne chmury wisiały już nad obozem wojsk chrześcijańskich. Młody, zaledwie dwudziestoletni król Władysław, czuł się źle. Był chory, a na dodatek pełen złych przeczuć.
Mam tylko jedno i krótkie pytanie- jak znaleźć sens życia? Czy to chodzi o to, by znaleźć swój ukochany zawód, by czuć sie spełnionym w tej dziedzinie? Ciekawa nastolatka
Dwa czarne pasy na skrzydłach, odcienie szarości, zielono-różowo mieniąca się szyja i pomarańczowa tęczówka oczu – tak tysiące lat temu wyglądały dzikie gołębie skalne.
Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane.(Mt 6,24–34) Gdy człowiek troszczy się o sprawy Boga, Bóg zatroszczy się o wszystkie jego sprawy.
Nienawidzę alkoholu! Nie rozumiem tych kłamstw, obietnic, że będzie lepiej, że już nie pije, że to coś innego. A inni w rodzinie udają, że nie ma problemu. Nie wytrzymam dłużej,nie mam przyjaciółki, by sie zwierzyć... Córka