Łatwo wyśmiać ludzi, którzy mówią o Jezusie. Tylko co komu po takim śmiechu, który nie daje radości?
O takie sytuacje, kiedy przyznanie się do Jezusa spowodowało wyśmianie, zaczepki czy uznanie za osobę inną, dziwnie nawiedzoną, zapytaliśmy kilka znanych osób.