Skórzane kierpce, kolorowe chusty i białe koszule. Obok prawie stuletnie, ręcznie ciosane narty wiszące w korytarzu szkolnym od razu przypominają, kto uczy się w tej szkole.
Nie oddasz mi się, to cię zastrzelę – usłyszała 16-letnia Słowaczka. Gdy radziecki żołnierz strzelił z karabinu, zawołała jeszcze tylko: „Jezus, Maria, Józef...”.
Z piłką do kosza potrafią wyczyniać cuda. Ale prawdziwe cuda dzieją się dopiero wtedy, gdy schodzą z parkietu.
W górach, w lesie, niedaleko rzeki, tam, gdzie kończy się droga, stoi dom. Google oznaczyły go: atrakcja turystyczna.
W Belwederze wręczono certyfikaty nowych wpisów na Polską Listę Krajową Programu UNESCO Pamięć Świata.