1 Lutego 2010
Gabi Szulik
Najlepszym specjalistą od robienia ludzi w balona jest diabeł. Nazywany jest ojcem kłamstwa. Jakoś tak się dziwnie plecie, że łatwowierni są na świecie. Rymowanki rymowankami, a prawda jest taka, że ludzi zawsze łatwo dawali się oszukać. Łatwo można ich zrobić w balona. Niby tacy mądrzy, nawet coraz mądrzejsi i lepiej wykształceni, a dają się nabierać jak małe dzieci. Na przykład zaledwie siedemdziesiąt lat temu (w historii 70 lat to „zaledwie”), miliony Amerykanów uwierzyło, że Ziemię odwiedzili Marsjanie.
więcej »
Pierwszy po śniegu sunie pies-lider, za nim pozostała gromadka. Na samym końcu na saniach stoi maszer. Psy wiedzą, dokąd pobiec, jeśli wsłuchują się w jego głos.
Suną w lodowej rynnie głową w dół. Pięć centymetrów od tafli lodu. Ich pojazd pędzi z prędkością 130 km/h i... nie ma hamulców.
O tym, jak nas diabeł oszukuje, mówi ojciec Stanisław Jarosz, paulin, proboszcz parafii św. Ludwika we Włodawie.
Przerwa na Dziesiątkę – taki plakat zaprasza uczniów gliwickiego Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 4 im. Piastów Śląskich do wspólnej modlitwy. Początek roku to doskonały moment, by zacząć coś nowego.
MGN 2010 02
Ma ponad 800 metrów wysokości. Mógłby „drapać chmury”, gdyby nie to, że tam gdzie stoi, prawie nie ma chmur.
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Zaprawdę, powiadam wam: żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie” Łk 4, 21–30
Psy rozumieją w tej krainie język Indian, konie biegają na wolności. A wkrótce stanie tu chata leśnych ludzi.
Georges de La Tour (1593–1652), „Oszust z asem karo” około 1636, Luwr, Paryż
Na co dzień sypią żartami jak z rękawa. Na tym polega ich praca. Ale czasem... Popularnych aktorów kabaretowych zapytaliśmy o to, jak i komu dali się nabrać.