świętego Józefa Kalasancjusza
W nieprzyjemny marcowy dzień wysoki ksiądz z rudą brodą szedł energicznym krokiem uliczkami rzymskiej dzielnicy Zatybrze. Wtem dobiegły go odgłosy kłótni i wyzwiska rzucane dziecięcymi głosami. Po kilku krokach ksiądz Józef wszedł na mały placyk i zobaczył dwie grupy umorusanych chłopaków, którzy zacięcie obrzucali się ostrymi przekleństwami i okrągłymi kamieniami. Ale ksiądz Józef zobaczył nie tylko grupę łobuzów. Zobaczył wielki problem tysięcy ludzi żyjących w zamkniętym kręgu biedy. Mieszkańcy rzymskiego Zatybrza nie zarabiali, bo dobrze płatna praca wymagała wykształcenia, a wykształcenie wymagało pieniędzy. – Wystarczyłoby, żeby chłopcy nauczyli się czytać, pisać i liczyć – pomyślał ksiądz – a wiele zawodów stanęłoby przed nimi otworem.
świętego Józefa Kalasancjusza
W nieprzyjemny marcowy dzień wysoki ksiądz z rudą brodą szedł energicznym krokiem uliczkami rzymskiej dzielnicy Zatybrze. Wtem dobiegły go odgłosy kłótni i wyzwiska rzucane dziecięcymi głosami. Po kilku krokach ksiądz Józef wszedł na mały placyk i zobaczył dwie grupy umorusanych chłopaków, którzy zacięcie obrzucali się ostrymi przekleństwami i okrągłymi kamieniami. Ale ksiądz Józef zobaczył nie tylko grupę łobuzów. Zobaczył wielki problem tysięcy ludzi żyjących w zamkniętym kręgu biedy. Mieszkańcy rzymskiego Zatybrza nie zarabiali, bo dobrze płatna praca wymagała wykształcenia, a wykształcenie wymagało pieniędzy. – Wystarczyłoby, żeby chłopcy nauczyli się czytać, pisać i liczyć – pomyślał ksiądz – a wiele zawodów stanęłoby przed nimi otworem.
Kiedyś podczas obiadu w klasztorze ojciec Pio nagle wstał i wyszedł. Dwaj bracia, zaciekawieni, poszli za nim. Usłyszeli, że z kimś rozmawia. Podeszli jeszcze bliżej. Co się okazało? Obok zakonnika… nie było nikogo. „Nie martwcie się, wszystko jest dobrze. Rozmawiam tylko z kilkoma duszami, które właśnie idą z czyśćca do raju.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.