nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 29.04.2008 13:38

Przedmaturalne rozterki

Matura coraz bliżej. Boję się i nie wiem, co dalej. Tato tyle zła narobił w moim życiu. Zawsze mnie wyśmiewał, krytykował. To przez niego nie mam śmiałości, nie jestem przebojowa. Może gdy wyjadę na studia, to się zmienię? Maturzystka

Teraz jest taka moda, by za wszelkie niepowodzenia oskarżać rodziców i wypominać im różne błędy. Gdyby tak było, że tylko oni mają wpływ na nasze charaktery, to wszyscy ludzie mieliby problemy, bo wszyscy rodzice popełniają błędy. Te wyjaśnienia obciążające za wszystko rodziców to taka amatorska psychologia.
Często młodzi ludzie nie mają siły ani odwagi i swoje kompleksy zwalają na rodziców. Tymczasem każdy jest budowniczym swojego życia i trzeba wreszcie przejąć odpowiedzialność. Nie obrażać się, nie analizować przeszłości.
Matura, wyjazd na studia to świetny moment, by sporo zmienić w sobie, by w nowym środowisku zacząć inaczej żyć. Studenci I roku najczęściej idą w złym kierunku, bo biegają po pubach, piją, ale szybko się opamiętują i na ogół biorą się do pracy.
Pamiętaj, że Ty podejmujesz decyzje, Ty za siebie odpowiadasz, Ty się śmiejesz z czego chcesz, mówisz, co chcesz, idziesz, uczysz, kiedy chcesz. Twoje życie, twoje decyzje, a tato zostaje tatem. Ma wady i Ty go kochasz z wadami. Każdy człowiek je ma.




Więcej listów:






















zadaj pytanie...











« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..