nasze media Mały Gość 04/2024

Krzysztof Błażyca

dodane 20.05.2021 10:54

Misja od kuchni

Mięso psa albo kota na targu droższe niż wieprzowina. W środku miasta ludzie w maskach, na które nie można nawet spojrzeć, i święty las, do którego wchodzić mogą tylko mężczyźni. Mięso psa albo kota na targu droższe niż wieprzowina. W środku miasta ludzie w maskach, na które nie można nawet spojrzeć, i święty las, do którego wchodzić mogą tylko mężczyźni.

To Korhogo, miasto w Afryce, w Wybrzeżu Kości Słoniowej. Od sześciu lat pracuje tam ojciec Adam Choma, misjonarz ze Zgromadzenia Ojców Białych. – To prawda, że mięso psa i kota to tu prawdziwy rarytas – przyznaje. – Ja też je jadłem. Bo misjonarz, jeśli chce być blisko ludzi, musi spróbować. Byłoby niegrzecznie odmówić, kiedy częstują – tłumaczy. – Zjadają tu też pieczone termity, a na południu kraju przysmakiem jest szczur z buszu, podobny do nutrii. Z niego przyrządzają zupę, ale to mi nie smakuje... Misjonarz musi mieć naprawdę mocny żołądek – śmieje się ojciec Adam.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..