Ryk silników wokół trzystumetrowej wydmy... W Arabii Saudyjskiej startuje najtrudniejszy rajd świata.
Wszystko zaczęło się 43 lata temu. Podczas rajdu z metą w Nicei motocyklista Thierry Sabine zabłądził na pustyni w Libii. W jego głowie krążyły myśli: „A gdyby tak zorganizować specjalny wyścig na pustyni?”. Już rok później motocykle, samochody i ciężarówki sunęły w rajdzie z Paryża do Dakaru.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.