Po skończonej zabawie tata poprosił trzyletnią Kasię, by posprzątała zabawki. Dziewczynka ociągała się. Po ponownym upomnieniu Kasia odpowiedziała: – Czemu, tata, jesteś taki uparty?
Joasia przygotowując się do I Komunii Świętej zapytała kiedyś:
– Tatusiu, kto to był św. Lucek?
Tata spojrzał na córkę zdziwiony.
– Bo tu pisze – snuła dalej – dusza Lucka jest nieśmiertelna.
Mały Mateusz w czasie Mszy św., po usłyszeniu słów księdza: „Ewangelia według św. Mateusza...”, zapytał zdziwiony: – Według mnie?!
W czasie kolędy ksiądz zapytał czteroletniego Mateusza, czy chciałby zostać ministrantem. On strasznie obrażonym tonem odpowiedział: – Ja będę malarzem!
Dziś Mateusz ma 10 lat i jest ministrantem.
Pięcioletnia Karolina z płaczem wróciła z podwórka.
– Co się stało? – zapytała mama.
– Wywróciłam się i nabiłam guza!
– Zaraz przyniosę nóż – zadecydowała mama.
– Nie, nie!