nasze media MGN 05/2024

MGN 03/2005

dodane 20.03.2012 18:07

Błogosławiona Karolina Kózkówna

Listopadowy poranek nie zapowiadał niczego nadzwyczajnego. Tyle tylko, że we wsi pojawiło się więcej żołnierzy niż zwykle. Ale nikogo to specjalnie nie zdziwiło, bo od kilku miesięcy trwała I wojna światowa. Mama Karoliny jak zwykle wychodziła do kościoła na poranną mszę.

– Tak się dzisiaj czegoś boję. Pójdę z tobą – prosiła Karolina. – Zostań – uspokajała mama. – Jest tata i siostry, a jak przyjdą żołnierze, dasz im chleb i jajka. Mama wyszła, a Karolina zaczęła przygotowywać śniadanie. Za chwilę miał wrócić z obory tata. Nagle do domu wtargnął rosyjski żołnierz. Wystraszone dzieci pobiegły po ojca. – Może jesteście głodni? – tata zaproponował śniadanie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..