nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 30.12.2011 20:26

Uczuciowe dylematy

Zwróciłem uwagę na koleżankę w szkole muzycznej. Gdy ją widzę, to czuję motyle w brzuchu, jestem zazdrosny, gdy z kimś rozmawia. Ale trochę mi się też podoba koleżanka z klasy, z którą bardzo lubię rozmawiać, nawet sugerują nam, że powinniśmy być parą. No właśnie, mam wrażenie, że pod wpływem otoczenia szukam dziewczyny. No i sam nie wiem, z którą zacząć, by być w porządku wobec obu… 14-latek

A ja myślę, że te dwie sprawy to dopiero „przedbiegi” w sferze uczuciowej  Jestem zawsze zwolenniczką, by w sferze uczuciowej zachować cierpliwość i
wolne tempo. Nigdy nie rzucać słów na wiatr. Usiądź wygodnie i pomyśl:
- z którą chciałbyś chodzić na spacery?
- której chciałbyś opowiadać o sobie i swoich problemach?
- którą byłbyś w stanie wysłuchać, gdy będzie opowiadała o swoich dziewczęcych problemach?
Trzeba też spojrzeć na sprawę logicznie- jesteście na tyle młodzi, że jeszcze wiele, wiele razy będziesz odczuwał motyle w brzuchu. Dlatego bądź bardzo ostrożny w słowach- za dużo nie obiecuj, za dużo nie mów. Jeśli po odpowiedzi na te pytania nadal nie wiesz, z którą byś chciał być, to może odpowiedź jest krótka- z żądną? Może to jeszcze ma być etap marzeń, a nie ich realizacji? Jeśli jednak chcesz wejść w te problemy, to przekonaj się, czy one mają na to ochotę. Zaproponuj dziewczynie z muzycznej spacer, colę, może coś innego. Przekonasz się, czy i ona ma na to ochotę. Bo może nie ma? A może tylko pokazuj jej na zajęciach, jak bardzo ją lubisz. Wspólne żarty, wygłupy, wspólne przerwy. Potem wszystko toczy się samo.

 

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

 


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..