Jeśli jest ktoś, kogo najchętniej widziałbyś w więzieniu, to znaczy, że musisz się za niego modlić, żebyś mógł go zobaczyć w niebie.
„Przyjdźcie na ucztę”. Lecz oni zlekceważyli to i poszli: jeden na swoje pole, drugi do swego kupiectwa (Mt 22, 4–5) Musisz się oderwać od swoich spraw. Tylko wtedy skosztujesz, jak dobry jest Bóg.
Kiedy się spowiadam, boję się, że kiedy ksiądz spotka mnie np. na ulicy, rozpozna mnie i nie będzie mnie lubił, i będzie śmiał się ze mnie. Lena
Wędrówka do Betlejem
5-letni chłopiec daje rady mistrzowi golfowemu?
Tylko wielki człowiek umie uznać, że są więksi od niego.