Zawsze miał to, co chciał. Niczego mu nie brakowało. Samochody, pieniądze, podróże, ale w środku… czuł pustkę. Nie wiedział, że to miejsce dla Najważniejszego
Słowa Ewangelii według świętego Łukasza Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: „Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu”. Łk 19, 5
Pani dyrektor jak co dzień o godzinie ósmej wita uczniów w drzwiach szkoły. Potem modlitwa i ogłoszenia. – Dziś będziemy mieli gościa z Polski – zapowiada – który amerykańskie szkoły zna tylko z filmów. Pokażcie mu, jak jest u nas.
Jednej godziny nie mogliście czuwać ze Mną? Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe.(Mt 26,14–27,66) Jezus nie musiał się modlić. Modlitwa jest potrzebna człowiekowi. Bez niej łatwo zdradzić Boga.
W modlitwach uczestniczą też dzieci i nastolatki, ponieważ Ajmarowie wierzą, że dzieci, jako osoby niewinne, są w stanie szybciej uprosić potrzebne błogosławieństwo Boga i duchów opiekuńczych rodziny.
Kto znalazł swoje miejsce przy krzyżu, przeżyje radość zmartwychwstania. Cztery lata temu, zanim Jana Pawła II ogłoszono błogosławionym, ogłosiliśmy w „Małym Gościu” konkurs „Napisz list do nieba”. Listów adresowanych do papieża przyszło do redakcji ponad tysiąc.
Zostałam na świecie sama z mamą. Ma ona zawód wymagjący wyjazdów i teraz zgodziła sie wyjechać do niebzepiecznego miejsca. Martwię się o nią strasznie. Zupełnie nie wiem, co robić. Zatroskana
19 listopada w Szkole Podstawowej nr 19 w Rybniku odbyła się IV Międzyszkolna Olimpiada Misyjna. Celem tegorocznej edycji konkursu było przybliżenie postaci wielkich misjonarzy św. Arnolda Jansena, założyciela Zgromadzenia Misjonarzy Słowa Bożego oraz św. Józefa Freinademetza, pierwszego werbistowskiego misjonarza Chin, ludzi modlitwy i autentycznych świadków Ewangelii.
W zeszłym tygodniu byłam u brata w Krakowie przez 3 dni. We wtorek pierwszym miejscem, które odwiedziłam, były Łagiewniki. To robi wrażenie, kiedy jest się tam właściwie całkowicie samemu.
Karmni Grima wracała z pola. Mijając małą kapliczkę, usłyszała wołanie… Matki Bożej. Dziś w tym miejscu stoi sanktuarium.