Po strzeleniu gola nie padają efektownie na murawę. Nie robią też salta w tył. Wznoszą wysoko ręce i spoglądają w niebo.
Za pobicie policjanta na meczu trafił do więzienia. I bardzo dobrze!
Legionisty, twórcy "błękitnej armii" we Francji, ministra rządu Londyńskiego.