Mam wrażenie, że stracę moją dziewczynę. Chciałbym to zmienić, ale nie potrafię zabłysnąć przed ludźmi, a zwłaszcza przed nią. Nie należę do szkolnych sportowców, muzyków, najwyżej nauka. Jestem o nią zazdrosny... Licealista
Dwa ślady ludzkiego ciała naturalnej wielkości widoczne na podłużnym, lnianym płótnie. Jeden ślad przedstawia postać z przodu, drugi z tyłu. W to płótno owinięte było ciało Chrystusa po zdjęciu z krzyża.
W nowych sutankach wybiegli na środek osiedla. Po zbiórkach… zwykle coś kręcą.
W tym domu obecność wnuków wyczuwa się na każdym kroku. Duma w głosie dziadków, wzruszenie, gdy biorą je na kolana, i mnóstwo ramek z ich zdjęciami.
Musée d’Orsay, Paryż MGN 2008 11
Pani Róża zabiera Oscara do kościoła. Patrzą na wiszącego na krzyżu Chrystusa. – Dlaczego cierpi? – pyta dziesięciolatek. – Właśnie. Jest cierpienie i cierpienie. Popatrz uważnie na Jego twarz. Przyjrzyj Mu się. Widać po Nim, że cierpi? – Nie. To ciekawe. W ogóle po Nim nie widać. – Bo są dwa rodzaje bólu, Oskarku. Cierpienie fizyczne i cierpienie duchowe. Cierpienie fizyczne się znosi. Cierpienie duchowe się wybiera – tłumaczy pani Róża.
„Wakacyjne ślady Jana Pawła II”
W Australii o tej porze roku nie ma śniegu. Tak jak i u nas. Skoro więc z nart nici – lepiej popływać. Na czas.
Jacyś tacy wystraszeni ci ludzie na obrazie. A ta dziewczynka po prawej stronie to ma minę, rzekłbym, przeciwpancerną.