Często w Biblii jest napisane, że mamy bać się Boga. Nie wiem jak mam się Go bać, gdy On jest dla mnie dobry.
Pismo Święte czytają w kościele, w kuchni, na wakacjach... Zabierają je w góry i na kajaki.
Piszą listy, telefonują albo przychodzą osobiście i proszą. Wiedzą, że norbertanki będą się modlić. O czyjeś nawrócenie, o pracę, o przywrócenie komuś dobrego imienia, o narodzenie dziecka, o szczęśliwą operację.