Każda droga prowadzi dokądś, każda mija różne światy i każda ma jakiś kształt.
O niezwykłej przygodzie, braku nudy i o niebezpieczeństwie opowiada kapitan Tomasz Cichocki, który właśnie wrócił z rocznego, samotnego rejsu dookoła świata.
To latająca cysterna z paliwem. Jednoosobowy samolot ma 35 metrów rozpiętości skrzydeł, tyle, ile pasażerski Boening 737. Kiedy startuje, waży prawie 10 ton.
Skracają drogę o tysiące kilometrów. Aby je wybudować, toczono wojnę z naturą. Aby nad nimi panować, toczono wojny między ludźmi. Cuda techniki.
Kosmos można obserwować przez różne „okna” np. – optyczne czy radiowe. Służą do tego: teleskopy optyczne i radioteleskopy.
Szkoła i przygoda życia idą tutaj w parze… A raczej płyną żaglowcem STS Pogoria.
Z samolotu wysiadam około północy. Jest jasno jak w dzień. - Witamy na Islandii - uśmiecha się ksiądz Marek Zygadło.