Byli tacy ludzie, którzy myśleli, że można zabić dziesiątki tysięcy ludzi i zachować to w tajemnicy. Myśleli, że świat nigdy nie dowie się o nieludzkiej zbrodni, jaką popełnili.
Jak sama nazwa wskazuje nie ma lekko. Najtrudniejsza trasa liczy aż 100 km.
Władze Chile ogłosiły czerwony alert i nakazały ewakuację ludności po erupcji wulkanu Calbuco, położonego na południu kraju, około 1000 km od stolicy, Santiago.
Agnieszka Korpal ze Szczecinka chce w ciągu 16 dni wjechać rowerem na Koronę Gór Polski