Rozmawiają dwaj informatycy: – Komputer to genialna rzecz! Nie rozumiem, jak kiedyś ludzie mogli żyć bez niego. – No, dlatego wszyscy poumierali.
Od dawna czuję, że chciałabym pomagać. Nie tylko dawać drobne, nie tylko się modlić, chociaż wiem, że modlitwa to nie "tylko". Zmęczyło mnie już troszeczkę słuchanie, że mam jeszcze czas, żebym na razie się modliła.
Serce mi mówi: "odnów z nim kontakt, powiedz, co czujesz", a rozum na to "Nie, nie możesz mieć chłopaka. Co by z tego wynikło? Przecież masz świetne oceny, musisz dalej takie mieć, aby się dostać do dobrego liceum,
Klęczy myśliwy przed jeleniem. Dziwne. Gdyby był „ekologiem”, to by go jeszcze można było zrozumieć. Albo gdyby jeleń był świętą krową, a człowiek Hindusem. Ale myśliwy? No chyba, że się modli o dobry strzał. Ale nic na to nie wskazuje, zwłaszcza że strzelać – poza oczami – za bardzo nie ma czym. MGN 2011 07
Nie chcę tego, a jednak nieustannie pyskuję do rodziców, kłótnie wybuchają codziennie. Jestem na siebie zła z tego powodu, ale to się i tak ciągle dzieje. Gimnazjalistka
W ubiegłym wieku ludzie wiele wycierpieli od zbrodniczego systemu zwanego komunizmem. A w Chinach cierpiały nawet ptaki.
Raz na cztery lata boiska przed blokami pustoszeją, uczniowie z jeszcze większą tęsknotą wyczekują końca szkoły, a rodzice pozwalają spędzać godziny przed telewizorami. Finały Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej to prawdziwe święto dla każdego kibica.
Moja wredna klasa dokucza mi, bo jestem gruba. A ja marzę i tęsknię za idealnym chłopakiem, który doceni mój humor i mądrość. Jak wytrzymać jeszcze rok bez niego, jak go w gimnazjum zdobyć, jak potem utrzymać? Zagubiona z kl.VI
Pewnego razu z wielkich nerwów razem z koleżanką skaleczyłyśmy się specjalnie. Za kilka dni znowu. Ona wiecej już tego nie robiła, a ja coraz mocniej. Jak była rocznia śmierci Jana Pawła II, to pocięłąm się żyletką! ... Przerażona
Kocham mojego tatę ogromnie. W czasie wspólnych wakacji jest kapitalnie. Niestety, w pozostałe dni bardzo ciężko pracuje, a gdy wraca zmęczony, wszystko go denerwuje. Ja się wtedy wykłócam, potem mi głupio. Tato boi się mnie wypuszczać z domu, traktuje jak małe dziecko. I znowu się kłócimy... Gimnazjalistka