Nasze dzieci z ośrodka Nsosw i Zol w Jaszkotlu koło Wrocławia codziennie w kaplicy modlą się na różańcu, jak zaproponował „Mały Gość”, razem z Siostrami Karmelitankami.
Ponad sto lat temu bł. Karolina Kózkówna nauczała dzieci pod gruszą. Z tego dwustuletniego drzewa zaszczepiono i wyhodowano sadzonki.
Na stronie www.pkrd. vel.pl znajdziecie wszelkie informacje na temat Podwórkowych Kół Różańcowych Dzieci, które kilkanaście lat temu założyła kilkuletnia Madzia Buczek. Dzisiaj uzdolniona studentka.
Cieszę się, że akcja nabiera rozmachu. Już kiedyś pomyślałem, by uwrażliwiać nasze dzieci na to, że inni im pomagają.
Na boisku stał na bramce. Uczył się wzorowo. I bardzo dużo się modlił. Tak dzieci z Wadowic opowiadają o szkolnych latach Lolka, czyli Karola Wojtyły.
„Idź za śpiewem” – usłyszałam od szefowej. Do salki na górze, gdzie dzieci modliły się i bawiły, zaprowadził mnie ich piękny i radosny śpiew.
Mam nadzieję, że udało wam się zachęcić kogoś do modlitwy różańcowej – mówi Madzia Buczek. – Czekam na zgłoszenia kolejnych grup. Wierzę, że październik wyda owoce – dodaje.
Roraty w naszej bazylice były o godz. 6.20. Godzina wczesna ale dla rodzin i dzieci to żaden problem, no może z małymi problemami :-)
Dwa miliony amerykańskich dzieci nie chodzi do szkoły. A mimo to są bardzo dobrze wykształceni i bez problemu dostają się na wyższe uczelnie. Jak to możliwe? To dość proste, rodzice sami uczą swoje dzieci.
Bardzo mi przykro, ale nie potrafię się skupić na modlitwie. Moje myśli wciąż gdzieś "uciekają". Nawet w czasie mszy świętej to mi się zdarza. Jak z tym walczyć? Nastolatka