Po raz czwarty 22 lipca obchodzimy jej święto. Wcześniej było to wspomnienie obowiązkowe.
Mam dla Ojca Świętego buty – powiedział pan Stanisław, a Jan Paweł II położył na nich rękę. Dał znak, że prezent przyjmuje.
Każdy ma swoje ulubione. Ale nawet te najbardziej szanowane w końcu nie wytrzymują.
Chętni do wszystkiego. I do służby, i do zabawy, i kiedy trzeba coś zorganizować. Dumni ze swoich strojów.
Uczą się włoskiego języka i włoskiej piłki. W biało-czarnych strojach Juventusu stają się Bianconeri.
Wciąż udaję i nie umiem być taka, jaka jestem. Brak mi przyjaciół i kontaktu z rodzicami, dużo płaczę. Jest we mnie mrok-a ja tak bardzo boję sie iść do spowiedzi. Nie potrafię się szczerze spowiadac. Nie mam już sił... Gimnazjalistka