Pachnący, bardzo słodki, z białym makiem w środku, tradycyjnie wypiekany na św. Marcina, czyli 11 listopada
Są mięciutkie jak pluszaki, mają paski jak u zebry i długi język, którym myją powieki i czyszczą uszy.
Jestem już w liceum i moje powołanie nie mija. Jadę na dzień skupienia do seminarium. Jak jeszcze pielęgnować powołanie/ Licealista
O telefonach od papieża Franciszka, spotkaniach z żołnierzem Armii gen. Andersa i wyjątkowym smaku słonej... kawy opowiadał o. Olaf Bochnak. Zakonnik uczestniczył w obchodach Dnia Patrona w cichowiańskiej podstawówce.
Miasto na wodzie, samodzielnie jeżdżący motor, auto oddające prąd czy słoneczny sterowiec.
– Stop! Jeszcze raz – woła reżyser. – Rafał, stałeś tyłem do kamery! – Ale tylko pięć sekund – odpowiada chłopak i szelmowsko się uśmiecha. – Ciągle słyszę jakieś szmery – reżyser czeka na idealną ciszę.
Byłyśmy dwie przyjaciółki- papużki- nierozłączki. Przyznaję, że bardzo ją krytykowałam, że rządziłam. Pojawiła się nowa i przyjaciółka lubi spędzać z nią przerwy, mają swoje tajemnice, czuję się niepotrzebna. Opuszczona
Apostoł w rodzinie * Kopia mamy? * Nuda i brak pasji * Zakochana w idolu * Zasady przyjaźni