Choć nieludzko zmęczony, Papież jak zwykle poszedł do kaplicy i długo się jeszcze modlił. Gdy wreszcie wyszedł, jedna z zakonnic powiedziała zatroskana: „Martwimy się o waszą świątobliwość”. – Ja też się o nią martwię – uśmiechnął się Papież.
Wiek X historycy Kościoła nazywali wiekiem mrocznym, gdyż więcej w nim było złych papieży, aniżeli wybitnych. W tej epoce wyróżniał się Benedykt VII, który przywrócił godność papieskiemu urzędowi.
Był odważny i wierny, bo nie opuścił papieża, gdy inni uciekli. Był łagodny, bo gdy sam został papieżem, nie szukał zemsty.
Strzelił zwycięską bramkę dla Hiszpanii. Teraz pójdzie na pielgrzymkę.