Zawsze uśmiechnięty, kocha polskich pielgrzymów i z otwartym sercem czeka na nich w Betlejem.
W drugim miesiącu ciąży lekarze zauważyli blisko poczętego dziecka wielki guz. Joanna wiedziała, co to oznacza. Była lekarzem. – Co robimy? – zapytał profesor. – Ratujemy panią czy dziecko? Nie miała wątpliwości. – Ratujcie dziecko – odpowiedziała.
W czwartek w kierunku Czerwonej Planety startuje bezzałogowy Łazik Perseverance.
Jeśli wolność to robienie tego, co się chce, to najbardziej wolny jest ten, komu się nic nie chce.
Nie ma tu prądu, właściwie nie ma nic. Ale jest szkoła. 16 uczniów od zerówki do szóstej klasy, jedna nauczycielka, jedna klasa, jedna tablica.