Wykańczająca zazdrość
Ostatnio zaczęłam się z ciągle kłócić z moją starą przyjaciółką. Zdałam sobie sprawę, że ja o sobie ciągle mówię, a ona mi o sobie nic, że jej nie znam. No to postanowiłam w jednym tygodniu nie opowiadać jej o sobie zbyt dużo. No i od razu poczułam się zła, obrażona na nią, a ona w tym samym czasie zaczęła przesiadywać na komórce. Podejrzewałam, że coś jest nie tak. Jakaś dziwna była. Nic już o niej nie wiedziałam. Zaczęła zostawać po szkole w mieście. Jak się pytałam z kim się idzie spotkać, bardzo ukrywała, nie chciała powiedzieć, mówiła, że i tak nie znam. Wkurzyłam się. Ja jej dużo mówię ona mi nic. W końcu przedwczoraj postawiłam ją pod murem. Mówię- koniec, nie może tak być. Okazało się, że to chłopak. Nie mam o nim dobrego zdania. Mam jej dosyć.
16-latka