Zapadał zmrok, gdy ojciec Teodor zobaczył na drodze kobrę. Nie mógł uciekać – była zbyt blisko. Stanął jak wkopany w ziemię i patrzył w oczy śmiertelnie jadowitego gada. Mierzyli się tak wzrokiem, aż wąż zdecydował się odejść. – Wtedy naprawdę się bałem – wspomina misjonarz.
Podczas świąt, niedziel, nie panuję nad swoim łakomstwem, jem za dużo, jestem potem wściekła, że mam słaby charakter. Zdarza mi się, że zwracam to, co zjadłam, bo nie chcę przytyć. Co robić w ciężkim poświątecznym czasie? Gimnazjalistka
Vincent van Gogh (1853-1890), "Pokój van Gogha w Arles", 1888, Muzeum Vincenta van Gogha
Zaniepokoiło mnie, że w ostanim "Małym Gościu" całowanie zostało źle ocenione. Według mnie nie prowadzi do współżycia. To jest tylko okazywaniem sobie miłości. Więc jak to jest z tym całowaniem? Pinezka
W nerwach powiedziałam coś, czego się dowiedziałam od dziewczyny przyjaciela i prawie popsułam ich relację. Ale z kolei mój chłopak z każdym problemem idzie do swojej przyjaciółki. Czuję się źle, pogłębia się moja depresja
Drogi są nieprzejezdne nawet dla silnych samochodów, które po prostu grzęzną w gliniastej mazi. Misjonarze wyruszają zatem do wspólnot pieszo, przeprawiają się przez rzeki i wzgórza.
Nikt nie może wiedzieć więcej o historii, niż sam uczestnik tych wydarzeń. O losach polskich zesłańców na Sybirze w latach 1940- 1946 opowiadała uczniom klas czwartych PSP nr 3 w Jelczu – Laskowicach pani Maria Litwin. Spotkanie obyło się 16 listopada br.
Sama nie wiem. To dobra i wspaniała, a za chwilę… Chyba jestem do niczego…