Jezus powiedział im: „Weźmijcie Ducha Świętego. Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”.(J 20,22) Duch Święty nie przychodzi jak nieproszony gość. Czeka cierpliwie na nasze zaproszenie.
Jezus wyprowadził ich ku Betanii i podniósłszy ręce pobłogosławił ich. A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba.(ŁK 24,50–51) Jezus nie opuścił swych rąk, wstępując do nieba. Z wysoka błogosławi nam do dziś. Każdego dnia.
Drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka.(J 20,4–5) Drugi z uczniów zawahał się, czy wejść do grobu Jezusa. Gdy się na to zdobył, uwierzył, że Syn Boży pokonał śmierć. Do odważnych świat należy. Niebo też!
Przeczytałam gdzieś, że wnet będzie koniec świata. Strasznie się tego boję. Jestem przecież młoda, mam tyle planów. Wszystko mi się wali z tego powodu, nie potrafię dojść do siebie i normalnie żyć z taką wiedzą. Załamana
Weźmijcie Ducha Świętego. Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane (J 20, 22–23) Kto widzi swój grzech – idzie po odpuszczenie. Kto nie widzi – odpuszcza sobie spowiedź.
W imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą i ci odzyskają zdrowie (Mk 16, 17–18) Głoszeniu Ewangelii towarzyszą cuda.Dlaczego tak rzadko? Bo rzadko głosi się Ewangelię.
Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał (J 15, 16) Nie wiesz, czy cię Jezus wybrał? Gdyby nie wybrał, to byś tych słów nie usłyszał.
Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszym (J 15, 1–2) Boli? To dobrze. Oczyszczanie zawsze boli.
Najemnik ucieka dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach (J 10, 12–13) Dobry pasterz żyje dla owiec, zły – z owiec.
Wtedy oświecił ich umysł, aby rozumieli Pisma (Łk 24, 45) Ludzie dużo wiedzą, a niewiele rozumieją. Bo mało się modlą.