Najmłodsza w klasie
Jestem prawie dwa lata młodsza od ludzi w klasie. Poszłam jako sześciolatka. W sumie uczę się najlepiej. Mam dużo znajomości. W klasie niestety pojawiły się grupki. Należałam do jednej. Były tam najwyższe władze klasy - przewodnicząca i jej psiapsióły. Zawsze im podlegałam. Chciałam, żeby mnie lubiły. Aż przejrzałam na oczy, że one mnie wykorzystują. Były moimi przyjaciółkami. Gdy się próbowałam od nich odciąć, doszło do kłótni. Jedna z nich sprawiła mi przykrość w Internecie. Byłam wściekła (już jest dobrze i sprawa załatwiona). Chciałam zamknąć znajomość. Cały czas mnie obrażają, nie potrafię, nie radzę sobie. Dla nich to chyba problem, że jestem młodsza. Nie wiem. Teraz są wakacje. Trochę obawiam się powrotu. Jak to będzie?
Młodsza szóstoklasistka