Kto chodzi do szkoły w sobotę? Polskie dzieci za granicą. Do największej sobotniej polskiej szkoły w Nowym Jorku chodzi ponad 500 uczniów w wieku od 7 do 19 lat. Uczą się polskiego języka, historii i kultury.
Wybitni naukowcy, profesorowie, eksperci. Dziś uczą innych. Kiedyś sami chodzili do szkoły. Jakimi byli uczniami? Czego w szkole uczyli się najchętniej? Kiedy wiedzieli, że pójdą tą drogą?
1 września to początek roku szkolnego. Dla jednych radość ze spotkań ze znajomymi dla innych ciężki czas końca wakacji.
Jak przeliczać ułamki w języku suahili? Nauczycielka matematyki z Chorzowa zrezygnowała z pracy na uniwersytecie, by uczyć afrykańskie dzieci.
Od czerwca do września po polskim niebie pływał sterowiec – SkyShip 600. „Mały Gość” i ośmioletni Michał, postanowili przyjrzeć mu się z bliska.
Ciągną sanie z górki i pod górkę. Tak przez... 1000 kilometrów. Ze swoim przewodnikiem psy znają się jak łyse konie
Co kryje się za ekranem? Dlaczego jest dziurawy? Gdzie są tajne znaki dla operatorów?
Tutaj padł już niejeden rekord. Bo przez rok w szkole w sumie pojawia się blisko 7 tysięcy uczniów. W dzienniku lekcyjnym lista nazwisk jest tak długa, że czasem już w maju brakuje wolnych kartek. Ale najbardziej rekordowa jest ilość zawieranych przyjaźni.
Dwa miliony amerykańskich dzieci nie chodzi do szkoły. A mimo to są bardzo dobrze wykształceni i bez problemu dostają się na wyższe uczelnie. Jak to możliwe? To dość proste, rodzice sami uczą swoje dzieci.
Zjeżdżają na linach, przeszukują gruzy, w ruinach wyłapują najdrobniejszy dźwięk. Inaczej szczekają, gdy kogoś znajdą, a inaczej, gdy ostrzegają przed niebezpieczeństwem. Szukają wytrwale. Nie odpuszczają.