„Mały Gość” przepytał mistrzów olimpijskich z Vancouver. Cztery odpowiedzi… i przepis na mistrza gotowy.
Silnik elektryczny, prądnica prądu przemiennego, świetlówka, dynamo rowerowe, radio, elektrownia wodna, bateria słoneczna, transformator – trudno wyobrazić sobie życie bez tych wynalazków.
Zimno? Niestety, coraz zimniej. Ciężko się wstaje? Oj ciężko. W szkole mnóstwo zajęć, klasówek i kartkówek? Jasne.
Matejkę kojarzycie, prawda? A Pruszkowski nie tylko go kojarzył, ale też się u niego uczył. Aha, nie wiecie kto to Pruszkowski? No przecież Witold Pruszkowski!
Siostrę Beatę gnało na misję „od zawsze”. Myślała o Chinach. Znalazła się w Kambodży. Tam na nią czekały bomba, małpa z lusterkiem i wąż w ogrodzie.
Zahartowany, odważny, zna skomplikowane węzły i potrafi przewidzieć pogodę. Żeglarz. Prawdziwy gość nad jeziorem.
Co kraj, to szkoła. W jednej uczniowie noszą mundurki, takie same od kilkuset lat. W innej mogą biegać po dziewięciu pełnowymiarowych boiskach lub po olbrzymim szkolnym lesie. Jeszcze w innej uczą się przemawiać, i to po łacinie albo greką.
Jezus stanął pośrodku i rzekł do nich: „Pokój wam!”.(J 20,19-31) Największą pokojową nagrodę otrzymuje ten, kto zaprasza Jezusa.
– Chciałabym umrzeć jak ona – powiedziała Pierina do swych przyjaciółek. – Jeśli umrzesz jak Maria Goretti – obiecały dziewczęta – przyjedziemy na twoją beatyfikację.