Chłopcy z mojej wioski wyśmiewają się ze mnie, że chodzę do kościoła. Gdy były majówki, to wołali za mną "zakonnica". Przestałam chodzić, bo się zdenerwowałam. Czy to był błąd? Zmartwiona
Papież na Twitterze: „Jakże byłoby pięknie, gdyby każdy z nas mógł wieczorem powiedzieć: dzisiaj zrobiłem gest miłości wobec drugiego!”. Każdy może spełnić marzenie papieża.
Jestem zaskoczony, zdezorientowany, nawet zdruzgotany. Ale nie święty
Opowiada Damian Brodacki, lektor w parafii św. Mikołaja w Chrzanowie.
Nieraz nawet dwie godziny stoją w kolejce. Przyjeżdżają z porywu serca. Często stąd zaczynają zwiedzanie Rzymu. Mówią: „nie wiem dlaczego, ale musieliśmy tu przyjechać”.
Śmierć rodziców, brata, zamachy na życie, protesty przed jego pielgrzymkami, stan wojenny w ojczyźnie, operacje, choroby, drżenie rąk, słabnący głos, pożegnanie ze światem – to krzyże możliwe do uniesienia tylko z Jezusem.
W swojej pracy duszpasterskiej nigdy nie są sami. Bo duchowo wspierają ich nie tylko najbliżsi, ale również ci, których znają bardzo słabo lub wcale. Kto modli się za księdza? To pytanie zadaliśmy sześciu kapłanom.
W „Arce” żyją razem osoby z upośledzeniem i osoby, które im towarzyszą. Jedni słabi, drudzy silni. Słabi potrzebują silnych, ale silni nie mogą żyć bez słabych.
Nowocześnie, bezpiecznie, jak w domu. Jak w bańce, która w końcu pęka i w świat idą dobrzy ludzie.