Problem ze ścięciem włosów
Wczoraj mama po mnie przyjechała do szkoły. Mówiła, żebym poszła z nią do fryzjera. Nie chciałam. Potem się denerwowała i w końcu pojechaliśmy. Ta fryzjerka obcięła mi włosy o chyba 5 cm!!! I jeszcze przystrzygła grzywkę! Mama jej tak powiedziała. Później byłam strasznie na mamę zła. A ja głupia zrobiłam to dla niej, żeby się nie denerwowała. Ja miałam piękne włosy do czasu... Nie mogę zaakceptować tej fryzury. Nienawidzę moich włosów! . Przypięła mi spinką grzywkę i uważała, że jest dobrze. Z tą spinką wyglądam jak 5-latka! Chyba nie pójdę do szkoły. Tak będzie najlepiej. To wszystko wina mamy. Teraz muszę czekać, aż mi te włosy odrosną. Co mam zrobić?!!
12-latka