W zastępstwie nauczycielki
Bardzo nas denerwuje koleżanka, która, gdy tylko nie ma nauczycielki, to wychodzi na środek klasy, podnosi rękę jak pani, przemawia do nas jakby była dorosła. Raz na przerwie zajrzała do naszej sali moja młodsza siostra, a ona do niej „wynocha”. Już ją upominamy, ale nas nie słucha.
10-latka