W Niedzielę Palmową przypomina się Pan Jezus, który jak wielki król na małym osiołku wjeżdżał do Jerozolimy. Wszyscy się cieszyli. Tłum biegł przed Nim, obok Niego i za Nim.
Dlaczego wszyscy wołali i krzyczeli: „Święty, Święty, Święty, Pan Bóg Zastępów! Hosanna!
Cieszmy się, że Jezus jest między nami”? Bo Jezus wracał z cmentarza, na którym dokonał cudu. Powiedział do umarłego, leżącego w grobie Łazarza: „Wyjdź z tego grobu!”. Łazarz wyszedł. Może mrugał ze szczęścia, bo w grobie było ciemno, a na dworze światło, bo w grobie mrówki spacerowały, a na dworze motyle fruwały? Zdumieni, ucieszeni witali Jezusa w Jerozolimie i rzucali Mu palmy pod nogi. Szczęśliwy, kto kocha Pana Jezusa. Szczęśliwy, kto idzie za Nim.
ks. Jan Twardowski
Dodaj swój komentarz »