nasze media MGN 10/2024
dodane 12.08.2008 15:18

Śmiech z jedynaczki

Koledzy klasy śmieją się ze mnie, że jestem jedynaczką. A ja miałam siostrę, tylko ona umarła, gdy była malutka. Jest mi przykro i nie wiem, jak się bronić. Jedynaczka

Pracuję w szkole i nieraz pojawia się problem rodzeństwa. Nie słyszałam, by dokuczano jedynakom, bo to przecież bardzo osobista sprawa. Możesz przeczekać, aż koledzy i koleżanki dorosną. Są jak takie szalejące małe szczeniaki, które gryzą wszystkich i wszystko.
Ale możesz czasami coś odpowiedzieć:
-albo poważnie, że siostra umarła,
-albo złośliwie, że takiego brata jak on to byś raczej nie chciała mieć.
- albo spokojnie, że są sprawy prywatne, których nie wypada poruszać
Można też wzruszyć ramionami, uśmiechnąć sie i powiedzieć, że czekasz, aż koledzy dorosną, bo są jeszcze bardzo dziecinni i nie wiedzą, że są sprawy, których się nie komentuje.
Oni nie są źli, tylko bardzo dziecinni. A gdy widzą, że Ty się przejmujesz, to tym chętniej szukają jakiś powodów, by Cię rozdrażnić. Ponieważ ciężko ich zmienić, to spróbuj zmienić siebie- podejść weselej do
życia, więcej się śmiać, we wszystkim dostrzegać dobro. Wtedy będzie Ci łatwiej.



Więcej listów:






















zadaj pytanie...











« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..