nasze media MGN 10/2024
dodane 18.07.2011 21:58

W obronie wiary

Jestem wierząca i sama już nie wiem, jak się zachować, gdy po raz kolejny widzę w Internecie jakieś głupawe komentarze obrażające moją religię. Wiem, że idiotyzmów się nie komentuje, ale nic nie robić? W klasie już mnie znają, że odważnie bronię religii, wyjaśniam, ale co z komentarzami? Waleczna

Nie komentowałabym głupich komentarzy. Pamiętam, że raz na zawsze zrezygnowałam z czytania komentarzy, gdy Jan Paweł II był ostatni raz w Polsce. Wszyscy się cieszyli, On dawał z siebie wszystko. Śledziłam tę pielgrzymkę, byłam na spotkaniu, ale czytałam też wiadomości na portalu. No i pech chciał, że przeczytałam kilka komentarzy. Już tam inni zgromili tych, którzy szydzili, ale ja uznałam, że nie poświęcę już w życiu ani minutki na ten śmietnik, jakim są internetowe komentarze. Ten czas można spędzić pożytecznie. Zupełnie zgadzam się z tym, że idiotyzmów się nie komentuje. Ja idę dalej- idiotyzmów się nie czyta. To chyba też ważne. Bo wchodzenie na strony, czytanie komentarzy, to dawanie
zarobków tym portalom.
Bardzo dobrze, że potrafisz się sprzeciwić lub wyrazić swoje zdanie na temat wiary i Boga. Zasada lekceważenia głupich żartów jest dobra. Ale gdyby to nie był Internet, tylko ktoś na żywo bardzo by szydził, to można spokojnie poprosić, by się opamiętał, bo jesteś wierząca i masz prawo do szacunku dla swoich przekonań. Konstytucyjne prawo. Można agresora lub dowcipnisia zapytać, czy tak samo kpi z innych religii.
Nie trzeba ścigać każdego bluźnierstwa, bo nie trzeba sprzątać wysypiska śmieci. A między innymi Internet takim wysypiskiem jest. To jasne, że Pana Boga nikt i nic nie jest w stanie obrazić. Tu chodzi o nas, o szacunek dla naszej wiary. Ksiądz Twardowski napisał, że "świat sam wszystkie świństwa zwymiotuje, a Jezus jak łza matki na starym klęczniku" Ciesz się z łaski wiary, dziękuj za nią, pielęgnuj ją i rozwijaj.
Natomiast nie przekonasz absolutnie wszystkich, bo ludzie często na jakiś czas odsuwają się od Boga. Muszą zdobyć nieco doświadczenia, by zrozumieć, że "któż jak Bóg"
Zawsze należy szanować człowieka. Nigdy go nie poniżać. Jeśli to możliwe, podejmować dyskusję, ale jeśli to nie ma sensu, lepiej przemilczeć, być ponad to. Każdy jeden przypadek traktować osobno, a w świecie widzieć więcej dobra niż zła. Tak chyba spoglądał na świat Jan Paweł II. Warto tę wiarę w człowieka naśladować, spoglądać pozytywnie, przyjaźnie, serdecznie. Nie ścigać nikogo, tylko sobą, swoim życiem dawać świadectwo Prawdzie, czyli Bogu.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..