nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 25.07.2010 20:09

Kontynuowanie przyjaźni

Koniec roku to dla mnie trauma od tygodni. Nie wyobrażam sobie, że nasza klasa rozejdzie się do różnych gimnazjów. Z jednym z kolegów przyjaźnię się od początku przedszkola. Płaczę na myśl o rozstaniu... 13-latka

Rozumiem, ale nie trzeba do takich rozstań podchodzić tak tragicznie. Mieszkacie w jednym mieście, może i okolicy. Za kilka lat wieczorne weekendy będą należały do Was. I wtedy przekonacie się, jak wesoło jest
mieć wielu znajomych. To takie sympatyczne, gdy się znowu będziecie spotykać, a każdy z nowym towarzystwem, krąg będzie się tylko poszerzał.
Znam młodych ludzi, którzy rozeszli się do różnych gimnazjów, potem liceów lub uczelni, ale są w kontakcie, niektórzy umawiają się na kilka konkretnych dni w roku, inni w liceum zaczęli razem wyjeżdżać na wakacje,
w takich poszerzonych o nowe osoby grupach.
Najważniejsze jest to, byście nie zerwali przyjacielskich kontaktów. Dla mnie koszmarne i prymitywne jest to,
że za kilka miesięcy niektórzy będą udawali, że się nie znają. Macie telefony, macie gadu, inne sposoby komunikowania się. Wasz czas wielkiej aktywności towarzyskiej dopiero się zacznie za kilka lat. Dbajcie
więc o to, by się nie zegnać, tylko mówić sobie "do widzenia."



Więcej listów:






















zadaj pytanie...
















« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..