Trzej muszkieterowie
Byłyśmy dwie przyjaciółki- papużki- nierozłączki. Przyznaję, że bardzo ją krytykowałam, że rządziłam. Pojawiła się nowa i przyjaciółka lubi spędzać z nią przerwy, mają swoje tajemnice, czuję się niepotrzebna. Opuszczona
Jestem pewna, że jeszzce będziecie się świetnie przyjaźniły. Ale teraz nadszedł taki przykry dla Ciebie czas, że one dobrze się rozumieją. Już wiesz, że popełniłaś błędy, że próbowałaś rządzić, krytykować. A naprawiać to mamy siebie, a nie innych.
Radzę, byś była szczera. Powiedz, że bardzo cenisz sobie przyjaźń, że trochę Ci przykro, że one Cię odrzucają, że przecież możecie tworzyć trójkę przyjaciółek- jak trzej muszkieterowie. Najlepiej byłoby dodać jeszcze jakąs dziewczynę, a może nawet kilka.
Pamiętam, że nas było 4 i wciąż sie zmieniałyśmy, raz jedna rozumiała się z drugą, raz z trzecią, raz z czwartą. Widzę to samo w klasach, to samo u moich córek, gdy były w szkole.
Nie jestem zwolenniczką dwóch przyjaciółek- papużek- nierozłączek. Lepiej, gdy jest Was więcej. Czasami z jedną lepiej się uczyć, z drugą wygłupiać, z trzecią pogadać na poważne tematy, z czwartą jeszcze o czymś innym.
Ja bardzo dobrze rozumiem, jak Ci przykro.
Najlepiej poprosić przyjaciółkę o szczerą rozmowę. Powiedz tylko o tym, co Ty czujesz- że bardzo cenisz sobie Waszą przyjaźń, że rozumiesz, że one się dobrze dogadują, ale prosisz, by Ciebie nie odrzucała. Zrozumiałaś błędy, chcesz się też z nimi cieszyć życiem.
Ale możliwe, że one teraz przeżywają chwilę fascynacji. A wtedy trochę się ślepnie i nie widzi dawnej przyjaciółki. O przyjaźń nie możesz żebrać. Tu nie ma nIc na siłę. W takim wypadku trzeba przeczekać i nie załamywac.
Możesz obie dziewczyny zaprosić do siebie, wymyśleć jakieś ciekawe zajęcia, zabawy, może jeszzce jakąś koleżankę zaprosisz, będziecie w coś grać? A może gdzieś razem pójdziecie? Zagracie w piłkę?
Zapewniam Cię, że przyjaciólka jeszcze do Ciebie wróci, bo przyjaźń to nie małżeństwo, to może być o wiele wiecej osób niż dwie!
Więcej listów:
zadaj pytanie...
