Poznałam brata koleżanki, miłego i przystojnego. Powiedziałam jej, że on mi się spodobał, a ona ucieszyła się. Jednak po kilku dniach oświadczyła, że on nie chce jeszcze mieć dziewczyny. Wydaje mi się, że pewna ładna dziewczyna kręci się koło niego. Przy niej to nie mam szans. Zmartwiona
Wszystko rozumiem. Ale nie podałaś jednej rzeczy, czyli ile masz lat. Ile on ma lat. Bo możliwe, że to jest Twoje pierwsze zauroczenie i tak ma być. Masz się w nim podkochiwać, masz też cierpieć. Za jakiś czas spodoba Ci się inny kolega. Bo przecież bardzo rzadko pierwsze uczucie jest tym właściwym. Najpierw serce musi się przekonać, na czym to polega. Jakimś ostrzeżeniem, że sprawy nie mają się dobrze może być też to, że koleżanka najpierw się ucieszyła, że jej brat się podoba, a potem ona zaczęła mówić, że on jeszcze nie chce nikogo, że przebywa głównie z kolegami. Wydaje mi się, że w taki delikatny sposób koleżanka chce Ci
wybić brata z głowy. Takie niemiłe porażki trzeba przeżyć. Zna je każdy człowiek na świecie. Nie przejmuj się tym, że on się podoba innej. W młodym wieku zauroczenia są bardzo krótkotrwałe. Przez jakiś czas ktoś się komuś podoba, a potem to mija.
Może być i tak, że Twoje uczucie będzie trwałe lub długie. Wtedy obojętnie jak on się zachowa, Ty czekaj i nie załamuj się. Ile ja dostaję listów o tym, że raz jedno chce, raz drugie. Taka karuzela uczuciowa kręci się przez kilka długich lat. Młodość nie jest prosta, a życie uczuciowe jest bardzo skomplikowane. Musisz mieć lepsze zdanie o sobie. Niech Ci się nie wydaje, że ona jest śliczna, a Ty nie. Zakochane osoby widzą w sobie coś, czego inni nie dostrzegają. Musisz w siebie wierzyć, wtedy inni też uznają, że jesteś ciekawą i wartościową dziewczyną. Dbaj o swój rozwój, wyrzucaj kompleksy i podchodź do życia wesoło, z poczuciem humoru. Staraj się być z tym chłopakiem w układzie koleżeńskim.
Więcej listów: