Poznałam chłopaka przez skypa. Rozmawiamy bardzo dużo, codziennie. On chce też przyjechać. Ale czy taka miłość na odległość ma sens? Już kiedyś się sparzyłam. A jednocześnie ten chłopak wiele dla mnie znaczy. On ma 18 lat. 19-latka
Przykro mi, ale jako osoba bardzo trzeźwo myśląca miałabym spore obawy. Koniecznie powinniście spotkać się w realu i spokojnie pogadać, wiele sobie wyjaśnić. Oboje jesteście już pełnoletni. Jasno powiedz mu, że obawiasz się odległości. Bo przecież najważniejsze są bezpośrednie spotkania. I nie angażowałabym się bez granic, póki nie okaże się, że macie jasno określone wspólne plany. By się o tym przekonać, musi minąć sporo czasu.
Jeśli do tej pory znacie się tylko przez skypa, trudno mówić o poważnym uczuciu. To dopiero zalążek, który - oczywiście- może się rozwinąć. Druga sprawa- przecież od zawsze ludzie poznawali się bardzo różnie, często korespondencyjnie. Nie bój się cierpienia. Ono należy do życia. Trzeba przez nie przepływać jak przez głęboką wodę. I zawsze się wynurzać, dopływać do brzegu.
Na dzisiejsze realia jesteście młodzi. Ważne są plany związane z edukacją- czy planujecie studia, gdzie, czy raczej chcecie pracować...
Ważne jest, by znać swoje poglądy, które zresztą w tym wieku wciąż się jeszcze zmieniają. 18-letni chłopak bywa bardzo dziecinny. Dlatego ja bym się nie angażowała ze śmiertelną powagą. Po prostu potrzebne są szczere rozmowy- że dajecie sobie czas, po którym jasno określicie, czym jest ta znajomość, te rozmowy. Że gdyby któreś z was zainteresowało się kimś innym, musi natychmiast o tym powiadomić. 18-letni chłopak dopiero zaczyna wchodzić w dorosłość. 19-letnia dziewczyna też nie jest w pełni dojrzała społecznie, emocjonalnie.
Nie dam Ci jednioznacznej odpowiedzi, bo życie pisze zaskakującescenariusze. Może być para, która jest w kontakcie listowo skypowym. To wymaga szczerości zaufania, dojrzałości.
Nawet para mieszkająca w jednej miejscowości może się przecież rozstać. Dlatego powtarzam, że potrzebna jest szczerość, uczciwość, ale też poczucie humoru, radość życia, ze sporą porcję rozsądku.
Więcej listów: